Wielka tajemnica ciała Świętego Maksymiliana Marii Kolbego

 

 

Święty Maksymilian Maria KolbeOd 67 lat zmowa oświęcimska kryje jedną z największych na terenie Polski tajemnic drugiej wojny światowej. Na naszej Polskiej ziemi w Oświęcimiu, Niemcy zbudowali potężny obóz zagłady. Obóz w którym planowali wymordować wszystkich Polaków. Przez cały okres okupacji hitlerowskiej kominy K.L. Auschwitz dymiły na okrągło w dzień i w noc roznosząc woń palonych ludzkich ciał. W tym obozie mordowano prawie tylko Polaków. Żydów uśmiercali w obozie w Brzezince, zaś w Auschwitz rasiści żydowscy byli „kapami” i znęcali się nad Polakami. Setki tysięcy Polaków zostało przez Niemców zamordowanych tylko za to, że nie chcieli się wyrzec wiary w Boga i bycia Polakami. Wiele książek napisano na temat tego obozu, dlatego nie będę się powtarzał. Pragnę tylko ujawnić tajemnicę ciała Świętego Maksymiliana Marii Kolbego.

 

Na przełomie lipca i sierpnia w 1941 roku po ucieczce więźnia, komendant obozu postanowił, że co dziesiąty z więźniów będzie ukarany śmiercią głodową w bunkrze bloku jedenastego. Los przypadł na p. Gajowniczka, ojca rodziny wielodzietnej, wtedy Święty Maksymilian Maria Kolbe wystąpił z szeregu i prosił komendanta aby ten zechciał Gajowniczka uwolnić od kary, a On za niego pójdzie do bunkra głodowego. Tak też się stało. Święty Maksymilian poszedł na śmierć głodową z miłości do innego więźnia i oddał swoje życie Królowej Maryi Niepokalanej, którą tak bardzo miłował przez całe swoje życie.

 

14 sierpnia 1941 roku, po strasznej męczarni w bunkrze głodowym święty Maksymilian został zamordowany zastrzykiem fenolu. Zwłoki Świętego usiłowano spalić w krematorium. Płomienie ogarnęły całe ciało, ale nie uległo ono spaleniu. Nastąpiła niesamowita konsternacja, ponownie włożono ciało Świętego do innego pieca, lecz i tam nie uległo ono spaleniu i po dłuższym okresie czasu zostało wyjęte z pieca i pogrzebane na terenie obozu.

 

Nie wiadomo tylko w którym miejscu.

Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do byłych więźniów K.L. Auschwitz, o informację na temat tego wydarzenia.

 

Niemieccy oprawcy to wydarzenie trzymają w głębokiej tajemnicy, ale jak wiemy, wśród rządzących hitlerowców było wielu Żydów i masonów, oni przekazali to wydarzenie władzom światowej organizacji żydowskiej, która po wkroczeniu sowietów do Polski, żeby to wydarzenie nie ujrzało światła dziennego w obawie przed Polakami, rasiści żydowscy przejęli patronat nad obozem i utworzyli z tego największego cmentarza Polaków muzeum, którego strzegą do dzisiaj jak oka w głowie. Nawet modlić się pod Krzyżem na Żwirowisku nie pozwalają, bo za modlitewne spotkanie z okazji piątej rocznicy profanacji Krzyży, ukarany zostałem przez sąd w Oświęcimiu 330.00 złotych. Boją się, że te oszczerstwa jakie żydowskie środki przekazu rozpowszechniają na temat KL. Auschwitz, iż to my, Polacy utworzyli ten obóz w celu likwidacji Żydów i inne brednie na temat obozu, zostaną w końcu ujawnione.

 

W 67 rocznicę śmierci największego współczesnego Polskiego Świętego, Maksymiliana Marii Kolbego, zamordowanego przez Niemców w K.L. Auschwitz, powołane zostanie w Katowicach „Stowarzyszenie Pamięci Polaków Zamordowanych przez Niemców w K.L. Auschwitz im. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Katowicach”. Najważniejszym celem naszego działania będzie utworzenie z K.L. Auschwitz tej niemieckiej fabryki śmierci, „Mauzoleum Męczeństwa Narodu Polskiego”. Nie wolno nam nadal

bezczynnie patrzeć, jak rasiści żydowscy bezczeszczą na Polskiej ziemi nasz Cmentarz Narodowy, na którym Niemcy ukryli ciało naszego największego świętego, który całe swoje życie poświęcił naszej Królowej Polski, Maryi Niepokalanej, oraz walce z rasizmem żydowskim i masonerią. Nie może nadal być tak, żeby w naszej Ojczyźnie na naszej Polskiej Ziemi największym cmentarzem Polaków w świecie, rządzili rasiści żydowscy, wrogowie Narodu Polskiego.

 

Dlatego zwracam się z apelem do Polaków w kraju i żyjących poza granicami naszej Ojczyzny, którym dobro Polski leży na sercu a szczególnie do więźniów K.L. Auschwitz i ich rodzin, o włączenie się w działalność naszego powołanego w Katowicach Stowarzyszenia.

 

Szczęść Boże

Kazimierz Świtoń

Katowice. Dnia 10.08.2008r.

 

Za: http://blogmedia24.pl/node/5817

 

Zobacz również: On nie spalił się. Jego ciało wykopali masoni i gdzieś ukryli, przerażeni że władza się im z rąk wymknie!