To nie jest wojna na prawicy. To wojna o Prawicę, o jej istnienie!

Toczymy więc dziś walkę właśnie o polską Prawicę, aby stała się ona z cza­sem armią, która nie pozwoli na dalszą degenerację, deprawację, demoralizację, na błędnie pojętą tolerancję, na błędne również definiowanie tego, czym jest, czy też czym powinna być Prawica.

>>czytaj całość

Tradycyjne chrześcijaństwo a libertarianizm

Statua WolnościTradycyjnie libertariański sposób myślenia zdołał przeniknąć wprawdzie jeszcze nie do wszystkich, ale na pewno do wielu płaszczyzn naszego patrzenia na prawo i państwo. Także fakt stosowania przez współczesne państwa represji wobec dobrowolnych zachowań uderzających z tradycyjną moralność chrześcijańską na dłuższą metę nie jest zbyt pocieszający.

Państwo nie ma prawa zakazywać tego, co nie stanowi naruszenia wolności innych dorosłych osób, choćby i to było niemoralne, wstrętne, bezbożne i zboczone”; „Władze cywilne nie są od regulowania i narzucania moralności swym obywatelom”; „Państwo ma być stróżem nocnym pilnującym wolności i własności obywateli, a nie aniołem stróżem, który strzeże wiary i cnoty”; „Wszelkie prawne zakazy są bezsensowne i szkodliwe, gdyż nie likwidują problemu, ale sprawiają tylko, że schodzi on do podziemia”. Te i inne libertariańskie hasła wydają się zdobywać popularność na prawicy. W istocie rzeczy dla niejednego prawicowca libertarianizm zaczyna się wręcz jawić jako jedyna prawdziwie dobra alternatywa dla lewicowości, etatyzmu i socjalizmu. Co więcej, niejednokrotnie idee libertariańskie przedstawiane są jako będącymi w swych fundamentach całkowicie zgodnymi z tradycyjnym chrześcijaństwem, gdyż kładącymi nacisk na zasadę poszanowania wolnej woli człowieka. Trzeba przyznać, że w obliczu historycznych doświadczeń z socjalistycznymi i nazistowskimi reżimami, a także współczesnych etatystycznych ciągot Unii Europejskiej, wizja libertarianizmu jako zgodnego z chrześcijaństwem i prawicowością może być kusząca. Tyle razy wszak owe lewicowo zorientowane rządy i reżimy próbowały narzucać za pomocą stanowionych przez siebie praw rzeczy złe, wątpliwe czy wręcz niedorzeczne, iż za właściwą nań odpowiedź ma się pokusę uznać stan rzeczy, w którym interwencja państwa będzie ograniczana do absolutnego minimum, a więc sytuacji obrony przed zewnętrzną agresją oraz karania jedynie tych spośród zachowań, które polegają na naruszaniu czyjejś wolności.

>>czytaj całość

Ruch Narodowy to sadzenie młodego lasu

Teoria wyciętego lasu. Skąd się wzięły lemingi? Dlaczego warto docenić narodowców?

Polska inteligencja, która jako klasa kształtowała się przez ponad półtora wieku, była głównym motorem scalenia Polski po I wojnie światowej i cywilizacyjnego rozwoju II Rzeczpospolitej. Ta inteligencja jako klasa społeczna została zlikwidowana fizycznie przez dwóch najeźdźców w latach 1939-45. Niemcy mordowali ją w obozach koncentracyjnych, rozstrzeliwali w Palmirach i w Wawrze podczas publicznych egzekucji. Sowieci wymordowali ją w Katyniu, Charkowie, Miednoje, wywieźli na Syberię i do Kazachstanu. Niedobitki ocalone z tej hekatomby pozostały na emigracji lub zostały „dorżnięte” w ubeckich katowniach. Gorzkim symbolem łączącym „stare czasy” ze współczesnością pozostaje fakt, że jednym z oddziałów przeprowadzających obławę na żołnierzy Powstania Antysowieckiego dowodził major Zygmunt Bauman, a wyroki na nich wydawał sędzia Stefan Michnik.

>>czytaj całość

O jedności Kościoła Katolickiego

ŚW. CYPRIAN, BISKUP KARTAGIŃSKI († 258)

Plac św. PiotraPowodem do tego pisma było odszczepieństwo, które wywołał Nowacjan w Kościele rzymskim. Św. Cyprian, posyłając tę książkę do Rzymu, postanowił położyć koniec zabiegom zwolenników tej sekty, utwierdzając wiernych w wierze i w przywiązaniu do prawego Kościoła. W tym celu wskazuje źródło i odkrywa przyczyny wszelkich kacerstw, do których także zalicza: odstępstwo od głowy Kościoła, pogardę Prymatu św. Piotra, oderwanie się od jednej Stolicy, od jednego Kościoła i jednego Biskupa. Dalej dowodzi z wielu miejsc Pisma św., przez figury i podobieństwa, czerpane z Starego i Nowego Testamentu, o jedności Kościoła katolickiego; przechodzi drogi, których chwycił się Nowacjan, aby zwalczyć Biskupa rzymskiego i godność jego sobie przywłaszczyć; wnosi z tychże, jak przewrotnie postępowali ci odszczepieńcy, gdy stosowali do małej swej liczby słowa Zbawiciela u Mateusza św. w r. XVIII, 20, i utrzymuje, że i męczeństwo, poniesione nie w jedności z Kościołem św., na nic się przydać może. Na koniec dodaje, że nie należy się dziwić, iż tak często zjawiają się kacerstwa, gdyż sam Chrystus już je przepowiedział, a nawet wpośród małej liczby Apostołów znajdował się zdrajca Judasz; napomina też do pokoju i zgody, przywodząc słowa Pisma św., i zachęca wszystkich do wiernego zachowania nauki Chrystusowej.

Chociaż tytuł tego pisma różnie podawano, autentyczność jego żadnej nie podlega wątpliwości, gdyż i sam św. Cyprian w liście 51 na nie się powołuje, kiedy mówi: „sed et Catholicae Ecclesiae unitatem, quantum potuit, expressit nostra mediocritas”; inni zaś Ojcowie śś. już to przytaczając jego tytuł, już wypisując z niego dosłownie niektóre miejsca, uznają je za dzieło św. Cypriana.

>>czytaj całość

Boleśnie tracona szansa

Radio Maryja - logoJego Eminencja Kazimierz kard. Nycz chciał, zgodnie z przysługującym mu prawem, desygnować kaznodzieję, który miał głosić naukę na Mszy św. z okazji III Marszu w obronie wolnych mediów i TV Trwam “Obudź się Polsko!” w dniu 29 września br. Organizatorzy nie wyrazili zgody, a w ich imieniu wypowiedział się poseł Andrzej Jaworski: “Mogę powiedzieć tylko tyle, że rzeczywiście, ze względu na trudność z zapewnieniem odpowiedniego do rangi wydarzenia nabożeństwa najprawdopodobniej nie będzie mszy świętej. Spotkaniu towarzyszyć będzie tylko koncert patriotyczny.”

Wypowiedź ta pokazuje wewnętrzną strukturę środowisk, wykorzystujących dziś Radio Maryja do swoich celów.

>>czytaj całość

Wandea „pomnikiem zemsty Wolności”

Dwieście dwadzieścia lat temu, w grudniu 1793 roku upadło ostatecznie kontrrewolucyjne powstanie w Wandei. Wielka Armia Katolicka i Królewska, rozbita pod Angers, zmasakrowana pod Le Mans i unicestwiona pod Savenay, przestała istnieć. Wkrótce cała Wandea utonie we krwi. Po dziesięciu miesiącach skutecznego oporu, kiedy wydawało się, że może wręcz zagrozić republice.

>>czytaj całość

Za co dziękować Benedyktowi XVI?

Benedykt XVIZakończył się pontyfikat papieża, który przywrócił do pełni praw „starą Mszę”, Mszę Święta Wszechczasów, zwaną też Mszą według rytu rzymskiego lub trydenckiego. Stało się to po raz pierwszy od roku 1966, gdy praktycznie wszedł w życie tzw. Mszał Pawła VI (zatwierdzony w 1970 roku). Według tego mszału w całym Kościele zaczęto odprawiać msze św. o zmienionym porządku liturgicznym, tzw. novus ordo missae. Benedykt XVI przywrócił Mszę trydencką w 2007 roku, na mocy Listu apostolskiego, motu proprio Summorum Pontificum.

Dziś, gdy Benedykt XVI opuścił na własne życzenie Stolicę Piotrową i jako „emerytowany papież” pojawił się w Castelgandolfo, o tym fakcie milczą wszyscy komentatorzy. Milczą agencje, milczą watykaniści. Milczą ludzie Kościoła. To najwyraźniej nie jest temat, jaki może być interesujący w takiej chwili, choć jest to czas podsumowań siedmioletniego pontyfikatu.

>>czytaj całość

Papolatria – posoborowy zabobon, który powoduje odejścia katolików z Kościoła

Tłumaczenie listu Magdiego Cristiano Alama, włoskiego dziennikarza, byłego mahometanina, który w 2008 r. przyjął Chrzest święty z rąk Benedykta XVI, a 25 marca 2013 r. (w 4 dni po napisaniu poniższego listu) ogłosił, że nie po to się nawracał, i że nie chce mieć nic wspólnego z Kościołem katolickim, Kościołem który głosi relatywizm duchowy i “który uważa szatański islam za prawdziwą religię”.

>>czytaj całość

Papież Franciszek – dokąd zmierza Kościół?

Piorun uderza w Bazylikę św. PiotraMamy nowego papieża. Rozpoczyna się nowy rozdział w historii Kościoła. Jaki będzie? Dokąd zmierza Kościół? Co mamy robić, by przyczynić się do jego odnowy, rozkwitu, do poszerzania Królestwa Chrystusowego na świecie i w naszej Ojczyźnie?

(Prezentujemy fragment najnowszej książki dr. Stanisława Krajskiego, która w ostatnim czasie ukazała się nakładem Wydawnictwa im. św. Tomasza z Akwinu)

>>czytaj całość

Nauka o państwie św. Tomasza z Akwinu a Unia Europejska

Św. Tomasz z AkwinuDużo mówi się dziś o Unii Europejskiej, rozważa się jej zalety i wady. Zapomina się jednak często o najważniejszym zagadnieniu: jakie są metafizyczne podstawy nie tylko Unii Europejskej, lecz również całego dominującego dziś na świecie demokratycznego systemu rządów, z jego głównym organem – tj. ONZ – na czele? Czym jest państwo? Na czym polega istota rządzenia społecznością?

>>czytaj całość

„Lefebrysta” Louis de Funes

Louis de FunèsLouis de Funes, którego 95 rocznica urodzin przypada właśnie dziś, nie jest w Polsce znany inaczej, jak przez pryzmat zagranych przez siebie ról filmowych. Niewielu widzów ma świadomość, że ciepłe i serdeczne poczucie humoru z jakim traktował w swojej twórczości Kościół zbudowane było na głębokiej wierze. Wątki religijne nie są wprawdzie w jego filmach nadmiernie eksponowane, bo był mistrzem dziedziny dalekiej od koniecznej powagi, ale nawet nieliczne zapadają w pamięci.

>>czytaj całość

Radio Maryja po niewłaściwej stronie, czyli koniec prawdziwej lustracji w Polsce?

Radio Maryja - logoW sprawie arcybiskupa Stanisława Wielgusa, który przez wiele lat był zaufanym współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa występując pod pseudonimami “Adam” czy “Grey” i odbywając niemal comiesięczne spotkania z oficerami SB, wątpliwości zniknęły. Dokumenty są jednoznacze, a Komisja powołana przez Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Komisja Historyczna Kościoła stwierdziły, że: “Arcybiskup Stanisław Wielgus był agentem”. Sam zainteresowany, czyli arcybiskup Wielugs najpierw całkowicie zaprzeczał jakimkolwiek kontaktom z SB, potem stwierdził, że jednak coś tam podpisywał, ale przecież “nic nikomu nie szkodził”, gdy w końcu – ale już po przyjęciu funkcji metropolity, co widać stanowiło cel sam w sobie – przyznał się, że jednak współpracował, ale znów z zastrzeżeniem, że przecież choć palił, to jednak nie zaciągał się. Zaufanie do tego hierarchy kościelnego ukrywającego swoje drugie oblicze zupełnie zniknęło, a mimo tego, mimo perfidnego i systematycznego zaprzeczania, mimo jednoznaczych dokumentów – bronią go chóry uważające dalej, iż mamy do czynienia tylko z wyreżyserowaną medialną nagonką na Kościół.

>>czytaj całość

Dlaczego wspominamy Wiedeń?

Bitwa pod WiedniemWrzesień w powszechnej świadomości Polaków kojarzy się niewesoło, bo przede wszystkim z tragedią klęski z rąk nazistowsko-bolszewickiego sojuszu w roku 1939. Można jednak – i trzeba – rozproszyć smutny nastrój wrześniowy, sięgając głębiej do ojczystych dziejów po ewidentny powód do radości i chwały: znakomitą wiktorię wiedeńską Jana III Sobieskiego.

>>czytaj całość

Tradsi a nowa ewangelizacja

XIX Międzynarodowa Pielgrzymka Tradycji KatolickiejNikt nie spodziewa się, że w poszukiwaniu środków Nowej Ewangelizacji, które się właśnie odbywa, ktoś będzie usiłował zatrzymać albo zawrócić bieg czasu. Taka obawa jest czasem wyrażana przez tych, którzy zauważają coraz większą żywotność tzw. środowisk Tradycji katolickiej. „Nie da się wrócić do tego, co było” – wyrokują, machając na tradycyjne środowiska ręką. Jednak same te środowiska, wbrew temu, co się im nieraz, z pewnością nazbyt często, zarzuca – wcale nie tęsknią za minioną epoką. Przeciwnie, tak jak wszyscy apostołowie i ewangeliczni konkwistadorzy sięgają w daleką przyszłość, a nawet poza czas – w wieczność.

>>czytaj całość

Bóg a nauka

Albert_Einstein_(Nobel)Przeczytaj do końca, albo nie czytaj wcale…!

– Pozwólcie, że wyjaśnię wam problem jaki nauka ma z religią.
Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym studentami zadaje pytanie jednemu z nich:
– Jesteś chrześcijaninem synu, prawda?
– Tak, panie profesorze.
– Czyli wierzysz w Boga.
– Oczywiście.
– Czy Bóg jest dobry?
– Naturalnie, że jest dobry.
– A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko?
– Tak.
– A Ty – jesteś dobry czy zły?
– Według Biblii jestem zły.
Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości – Ach tak, Biblia!

>>czytaj całość