SOBÓR FLORENCKI – Dekret dla jakobitów

Sobór Florencki

Dekret dla jakobitów (1442)

Święty Kościół rzymski, założony słowem Pana i Zbawcy naszego, usilnie wierzy, wyznaje i głosi [swoją wiarę] w jednego prawdziwego Boga Wszechmogącego, niezmiennego i wiecznego, Ojca i Syna, i Ducha Świętego, jednego w istocie, troistego w Osobach. Ojciec jest nie zrodzony, Syn zrodzony z Ojca, Duch Święty pochodzący od Ojca i Syna. Ojciec nie jest Synem albo Duchem Świętym; Syn nie jest Ojcem albo Duchem Świętym; Duch Święty nie jest Ojcem albo Synem. Lecz Ojciec tylko jest Ojcem, Syn tylko jest Synem, Duch Święty jest tylko Duchem Świętym. Sam Ojciec zrodził Syna ze swej substancji, sam Syn jest przez samego Ojca zrodzony, sam Duch Święty równocześnie od Ojca i Syna pochodzi. Te trzy Osoby są jednym Bogiem, a nie trzema bogami, ponieważ ci Trzej mają jedną substancję, jedną istotę, jedną naturę, jedno bóstwo, jedną niezmierzoność, jedną wieczność i wszystko jest [w nich] jednym, gdzie nie zachodzi przeciwstawność relacji.

„Z powodu tej jedności Ojciec jest cały w Synu, cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu, cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu, cały w Synu. Żaden nie wyprzedza drugiego czy to wiecznością, czy też nie stoi ponad drugim godnością ani nie przewyższa władzą. Albowiem rzeczywistością wieczną i bez początku jest to, że Syn jest z Ojca, jak również to, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna”. Wszystko to, czym jest Ojciec lub co Ojciec posiada, ma nie od kogoś innego, lecz z Siebie; jest [On] zasadą bez zasady. Wszystko to, czym jest Syn lub co Syn posiada, ma od Ojca i jest zasadą pochodzącą od zasady. Wszystko to, czym jest Duch Święty lub co Duch Święty posiada, ma równocześnie od Ojca i Syna. Lecz Ojciec i Syn nie są dwiema zasadami Ducha Świętego, ale jedną zasadą: jak Ojciec i Syn, i Duch Święty nie są trzema zasadami stworzenia, lecz jedną zasadą.

(…)

Święty Kościół Rzymski mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt, kto nie jest w Kościele katolickim, nie tylko poganie, ale i żydzi, albo heretycy i schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego, lecz pójdą w ogień wieczny, „który zgotowany jest diabłu i aniołom jego” (Mt 25, 41), jeżeli przed końcem życia nie będą przyłączeni do niego [Kościoła]. (…) Nikt też, choćby nie wiedzieć jakie dawał jałmużny, a nawet przelał krew dla Imienia Chrystusowego, nie może być zbawiony, jeżeli nie wytrwa w łonie i jedności Kościoła katolickiego