Jaką wybrać dietę zdrowotną?

W Polsce i na świecie jest wiele tysięcy różnych diet opracowanych przez naukowców, lekarzy, dietetyków, itp. Wiadomo, że wszyscy oni racji mieć nie mogą. Wiele jest diet które uważam za błędne np. śródziemnomorska dla mieszkańców spoza obszaru śródziemnomorskiego czy wegańska.

Na polskim podwórku spośród wielu diet, co najmniej 3 zasługują na szczególne wyróżnienie, ze względu na nadzwyczajnie dobre efekty: dieta optymalna dra Jana Kwaśniewskiego, odżywianie zrównoważone wg mgr Anny Ciesielskiej oraz dieta Janusza i Barbary Pić.

Dieta optymalna jest dietą bardzo radykalną w której zdecydowanie dominują tłuszcze. Doskonale leczy chorych na nowotwory i wiele innych ciężkich przypadłości. Brak węglowodanów a przede wszystkim cukru powoduje to iż rak kurczy się i ostatecznie zdycha z głodu. Z wielu pozytywnych recenzji książki dra Kwaśniewskiego i świadectw ludzi wyleczonych nawet z nowotworów złośliwych na wysokim etapie wynika, że dieta optymalna jest najlepszą i najbardziej sprawdzoną na te schorzenia. Jednak brak węglowodanów powoduje również, że człowiek bardzo chudnie, dlatego też nie jest ona przeznaczona dla osób zdrowych. Domyślam się, że wielu z was nie może uwierzyć i przyjąć, że tłuszcze powodują chudnięcie, skoro nauczyciele, lekarze i media uczą nas czegoś odwrotnego. W praktyce jednak możemy się przekonać, że to węglowodany a w szczególności cukier i pokarmy mączne są przyczyną zbyt wolnego spalania tłuszczu. Przypomina mi się tutaj przykład dinozaurów użyty kiedyś przez moją nauczycielkę od biologii. Te największe i najgrubsze gady takie jak brontozaur, miały najmocniej rozwinięte wieloczęściowe żołądki i były roślinożerne. Natomiast najbardziej szybkie, zwinne i szczupłe takie jak tyranozaur, były mięsożerne. Najbardziej groźne dla naszej sylwetki, ale przede wszystkim dla układu pokarmowego jest łączenie w naszej diecie węglowodanów, białka i tłuszczu, bo to obciąża wątrobę i trzustkę. Układ pokarmowy jest zmuszony do wydzielania różnych enzymów trawiennych poszczególnych do każdej grupy pokarmów, przez co organizm zużywa więcej energii potrzebnej do dobrego funkcjonowania układu odpornościowego i walki z chorobami.

Odżywianie zrównoważone wg mgr Ciesielskiej jest bardzo urozmaicone, używa się w nim dużo przypraw i ziół. Można w nim jeść w zasadzie prawie wszystko ale z zachowaniem żelaznej dyscypliny i reguł pięciu elementów: kwaśny, gorzki, słodki, ostry i słony. Najbardziej należy unikać wg mgr Ciesielskiej kwaśnego, surowego i zimnego. W zachowaniu równowagi pięciu elementów smakowych chodzi tak naprawdę nie o jakieś zabobony Wschodu, ale o równowagę odczynową w pokarmach która jest warunkiem zachowania równowagi kwasowo-zasadowej w żołądku. Julianna Kokoszka w ,,Nexusie” (nr 2 [70], marzec-kwiecień 2010 r.) pisze: ,,Według specjalistów od żywienia w naszym jadłospisie powinny przeważać składniki zasadotwórcze, głównie warzywa, a zawartość kwasotwórczych nie powinna przekraczać 20% menu. Niestety, współczesny człowiek odżywia się dokładnie odwrotnie w stosunku do tych rozsądnych zaleceń. Znakomita część jego codziennej diety stanowią kwasotwórcze produkty mięsne i zbożowe, nazbyt często obficie doprawione cukrem substancją wybitnie kwasotwórczą! Cukier sprzyja rozwojowi szkodliwych bakterii, dostarcza paliwa komórkom rakowym, przyśpiesza rozwój grzybów i drożdżaków (stąd grzybice, kandydoza i inne schorzenia), zakłóca równowagę hormonalną”. Oprócz tego należy unikać przede wszystkim chemii w żywności, włącznie z cukrem i kwaskiem cytrynowym – ale to podkreślają twórcy wszystkich trzech diet. Mgr Anna Ciesielska w swojej książce pt. ,,Filozofia zdrowia” wykazuje się wielką wiedzą na temat wszystkich produktów spożywczych. Uważam, że jest to najlepsza dieta dla zwykłego człowieka któremu zależy na skutecznej profilaktyce. Muszę niestety czytelników przestrzec przed treścią książki ,,Filozofia zdrowia” w której znaleźć można symbolikę ezoteryczną i pogańską. Szerokim rozwinięciem tematyki ezoterycznej jest jej druga książka ,,Filozofia życia”. Proponuję więc podejść do treści jej pierwszej książki w sposób chłodny, zdystansowany i czysto kulinarny a drugiej książki nie czytać wcale. Autorka dużą część wiedzy o żywieniu czerpała od kultur Wschodu i wszędzie tam gdzie europejska cywilizacja nie zdążyła jeszcze narzucić swojego nieracjonalnego modelu.

Dieta państwa Janusza i Barbary Piciów jest przede wszystkim skierowana do osób cierpiących na alergię i nowotwory, ale jest dobra dla osób zdrowych w celach profilaktycznych. Państwo Piciowie dzielą się z nami dużą wiedzą naukową na temat wpływu różnych produktów spożywczych na człowieka. Wiedza ta opiera się na wiarygodnych badaniach współczesnych naukowców. Myślą przewodnią często powtarzanej w książce ich autorstwa pt. ,,Możesz wygrać z rakiem i alergią” jest prosta reguła która mówi, że nie leczona alergia prowadzi do stanów zapalnych, a stany zapalne przyczyniają się do powstawania raka. Leczenie alergii w tym przypadku skupia się na używaniu specjalnej mieszanki ziołowej mającej na celu oczyszczenie z alergenów oraz spożywaniu produktów które mają działanie przeciwzapalne i przeciwrakowe a unikaniu produktów o działaniu zapalnym i rakowym. Oto produkty uznane za sprzymierzeńców w leczeniu alergii i nowotworów, ze względu na znalezione w nich substancje lecznicze (większość produktów podanych w audycji: Możesz wygrać z rakiem i alergią!):

– stewia (zioło używane jako słodzik do napojów, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, obniża ciśnienie, zawarte w niej stewiozydy są 300 razy słodsze od cukru),

– ksylitol (alkohol cukrowy – słodzik, przeciwpróchniczy, wzmacnia układ immunologiczny, broni przed degeneracyjnymi, chronicznymi chorobami i ma własności opóźniające proces starzenia),

– tran, masło, jajka (witamina D niezbędna do prawidłowego przyswajania wapnia)

– migdały, pestki [ich wnętrze] moreli, brzoskwiń, śliwek, czereśni, wiśni, jabłek oraz nasiona prosa (duża zawartość amigdaliny – niesłusznie zniesławionej witaminy B 17, najsilniejszego na świecie leku na raka)

– kwaszone ogórki,

– buraki,

– kwaszone buraki (najbardziej przeciwnowotworowe),

– czosnek (zawiera selen, najbardziej przeciwnowotworowy),

– cebula (najbardziej przeciwnowotworowa),

– kapusta (najbardziej przeciwnowotworowa),

– indyk, królik,

– zielona herbata (zawiera przeciwnowotworowe katechiny, parzyć w temperaturze 80°C, 8 min.),

– kurkuma (zawiera antyrakową kurkuminę, stosować najlepiej z pieprzem),

– surówka z kapusty, brukselki, brokułów z kminkiem, majerankiem, miodem i (lub) musztardą, polane olejem z oliwek,

– oleje zawierające kwasy tłuszczowe omega 3 (z oliwek, rzepakowy, z siemienia lnianego i rybny – np. tran),

– serek toffu z soi niemodyfikowanej genetycznie (w sklepach pojawiają się podróbki, zawarta w nim genisteina co prawda ma negatywny wpływ na ruchliwość plemników, ale przeciwdziała nowotworom piersi i prostaty),

– siemię lniane,

– pomidory (bez pestek – ze względu na rakotwórczą solaninę), przecier pomidorowy, koncentrat pomidorowy (zawarty w nich likopen ma działanie przeciwnowotworowe, chroni organizm przed zawałami serca i chorobami neurologicznymi),

– borówki, maliny, jeżyny, winogrono

Te wymienione produkty maja właściwości przeciwzapalne. Oto produkty o działaniu zapalnym których należy się wystrzegać:

– cukier, kwasek cytrynowy, mąka pszenna (stymulują procesy zapalne i są przyczyną powstawania nowotworów),

– kiszona kapusta (zawiera histaminę i wywołuje pseudoalergię),

– soja (przyczynia się do powstawania nowotworów trzustki, zawarta w niej genisteina ma negatywny wpływ na ruchliwość plemników),

– solanina (powoduje zatrucia pokarmowe i raka, występuje w niedojrzałych ziemniakach i jego kłączach oraz niedojrzałych pomidorach i jego nasionach),

– oleje zawierające kwasy tłuszczowe omega 6 (słonecznikowy – czyli również margaryna, kukurydziany, sojowy, winogronowy, palmowy), dopuszczalne jest stosowanie mieszanki olejów omega 3 i omega 6 w proporcji 1:1,

– produkty modyfikowane genetycznie (działanie alergiczne, prozapalne i ubezpładniające)

W diecie tej przeważają produkty roślinne, pewnie dlatego, że współcześnie trudno znaleźć mięso i wędliny nienafaszerowane chemią – w tym również antybiotykami. Za wyjątek podaje się tutaj indyka i królika.

Polecam również gorąco zioła będące panaceum na wiele chorób cywilizacyjnych i gwarancją trwałego zdrowia:

– stewia (omówiona wyżej);

– imbir (przeciwalergiczny, przeciwbakteryjny, przeciwwirusowy, przeciwgrzybiczny, leczy infekcje, przeciwzapalny, przeciwreumatyczny, zapobiega powstawaniu skrzeplin w naczyniach krwionośnych, przeciwwymiotny, ułatwia trawienie, przeciwmigrenowy, przeciwobrzękowy, działa odkażająco i odświeżająco, zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, polepsza krążenie krwi) – profilaktycznie najlepiej pić z kawą zbożową 1/4 łyżeczki na czczo, w celach leczniczych 1 łyżeczka bez kawy zbożowej;

– lukrecja (przeciwzapalna, przeciwreumatyczna, przeciwartretyczna, przeciwbakteryjna, żółciopędna, rozkurczowa, moczopędna, zalecana do leczenia choroby Simmonds’a, nowotworów niszczących przysadkę mózgową, zaniku kory nadnerczy, stwardnienia rozsianego, choroby Addisona, reumatyzmu, chorób alergicznych i astmy, chronią wątrobę przed marskością i stłuszczeniem, a także toksycznym wpływem węglowodorów i metali ciężkich, działa wykrztuśnie) – najlepiej pić z imbirem, używać tylko doraźnie – maksymalnie przez 1 miesiąc;

– yerba mate (pobudzająca, moczopędna, usuwa zmęczenie, poprawia koncentrację, wzmacnia odporność, ułatwia trawienie, obniża poziom cholesterolu, chroni komórki wątroby, stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, wzmacnia układ sercowo-naczyniowy, odbudowuje zniszczone tkanki żołądka i jelit, pomocna przy leczeniu otyłości);

– zielona herbata (antyrakowa, przeciwzapalna, przeciwreumatyczna, przeciwartretyczna, zapobiega chorobom układu krążenia, przeciwzakrzepowa, obniża poziom szkodliwego cholesterolu LDL we krwi, zwiększa spalanie tłuszczu, nazywana herbatą długowieczności);

– sok z acai (wspomaga układ odpornościowy, hamuje procesy starzenia, zapobiega rozrostowi prostaty, osteoporozie, łagodzi objawy cyklu miesiączkowego, stosowany w profilaktyce chorób serca, obniża poziom cholesterolu, zapobiega uszkodzeniu siatkówki oka, stosowany w chorobie wrzodowej, w refluksie żołądkowo- przełykowym);

– guaraná (działa lepiej niż kawa, stymulująca, przeciwmigrenowa, znosi zmęczenie fizyczne i psychiczne, daje energię, przeciwutleniająca, przeciwbakteryjna, zapobiega zawałom i udarom, poprawia potencję, wzmacnia odporność, poprawia koncetrację i pamięć, podwyższa ciśnienie, pobudza, stosowana w depresji);

– żeń-szeń (przeciwbólowy, przeciwdrgawkowy, zwiększa odporność na promieniowanie, usprawnia umysł, wzmacnia odporność);

– wiele polskich niedocenionych ziół z których najbardziej polecam prawoślaz lekarski, len zwyczajny, lebiodkę, mniszek lekarski, lipę, miętę pieprzową, pokrzywę i wiele innych.

Wg mgr Anny Ciesielskiej należy stanowczo unikać jogurtów, kefirów, maślanek, bo zaśluzowują jelita i silnie wychładzają przyczyniając się do powstawania przeziębień. Oprócz tego należy unikać mleka krowiego ze względu na dużą zawartość kazeiny niszczącej kości i antybiotyków, wychładzających i małowartościowych mrożonek pozbawionych witamin, wychładzających kurczaków zawierających dużo chemii, tłuszczy zwierzęcych, wędzonego mięsa i dużych ilości produktów z grupy smaku kwaśnego.

Słyszałem od wielu osób, że bardzo wielka liczba niemowląt po spożyciu mleka krowiego i kaszki reaguje wymiotami, biegunką i kolką. Na chłopski rozum jest to żywy dowód, że te dwa produkty rzeczywiście szkodzą i wychładzają. Niestety lekarze, media i ,,naukowcy” głoszą: ,,Pij mleko, będziesz wielki!” a przyczyna kolek jelitowych u niemowląt jest wg nich nieznana. Czy ktoś z Państwa widział kiedykolwiek, aby jakiekolwiek dorosłe zwierzę w warunkach naturalnych piło mleko? Wiadomo, że nie, bo jest to zjawisko nienaturalne. Człowiek oraz ssaki powinny pić mleko tylko od własnej matki w okresie karmienia piersią. Mleko krowie zawiera taką ilość kazeiny która jest odpowiednia do budowy kości cielęcia, ale nie człowieka! Dlatego też ludzie regularnie pijący mleko mają problem z osteoporozą i układem odporności. Ale o tym w mediach się już nie mówi…

Chciałbym tutaj jeszcze omówić krótko problem chemii w żywności. Ludzie coraz częściej pytają samych siebie: skoro konserwanty, aromaty, barwniki, wzmacniacze smaku i zapachu, przeciwzbrylacze, zagęszczacze, GMO, itp powodują alergię, nowotwory, zatrucia i gorszą pracę mózgu to jak możemy tego uniknąć skoro chemia jest wszędzie? Nie jest to do końca prawdą. Chociaż wybór spośród produktów nieskażonych mamy obecnie coraz bardziej zawężony to jednak nie zapominajmy, że jednak go mamy i powinniśmy robić wszystko aby z takiej alternatywy korzystać maksymalnie. Dlaczego? Bo opłaca się z wielu rzeczy zrezygnować i wiele się poświęcić, aby zapewnić sobie zdrowie naszego układu odpornościowego i nie wydawać w przyszłości na drogie leki (w tym niebezpieczne antybiotyki od których można się uzależnić). Na wszystkim warto oszczędzać, ale nie na zdrowiu! Przykłady tych alternatyw są bardzo proste a nawet tańsze od powszechnie używanych produktów. Zamiast kupować keczup (zaledwie 37% koncentratu pomidorowego!) nafaszerowany benzoesanem sodu, sorbinianem potasu, barwnikami, aromatami, i skrobią modyfikowaną genetycznie, można kupić najzwyklejszy w świecie, czysty jak łza, stuprocentowy koncentrat pomidorowy który pachnie i smakuje lepiej i jest w takiej samej cenie. Zamiast kupować mielonki lub parówki nafaszerowane konserwantami (azotyn potasu i azotan potasu), aromatami, zagęszczaczami, soją modyfikowaną genetycznie, zmielonymi odpadami (np. świńskie nozdrza, krowie wymiona, skórki od drobiu), można kupić kilkakrotnie tańszą i wielokroć zdrowszą kaszankę. Zamiast kupować chrzan tarty (zawierający w rzeczywistości 50-60% chrzanu), zawierający alergizujący, pro-zapalny i rakotwórczy cukier, kwasek cytrynowy, pirosiarczyn sodu (konserwant), można kupić w warzywniaku bądź na targu surowy chrzan (korzeń) i utrzeć go na tarce.

Oprócz tego radzę uprawiać w swoim ogrodzie warzywa, owoce i zioła, nie kupować niczego w marketach, kupować produkty oznaczone napisem ,,produkty ekologiczny” i przede wszystkim czytać etykiety.

Życzę wszystkim dużo zdrowia!

Potrzebne adresy internetowe:

– dieta optymalna dra Jana Kwaśniewskiego: http://www.dr-kwasniewski.pl

– odżywianie zrównoważone wg mgr Anny Ciesielskiej: http://www.centrumanna.pl/index.php

– dieta mgr Barbary i mgr Janusza Pić: http://www.wygrajznowotworem.pl

Teofil

15.12.2009 r.