Łaska codziennej Eucharystii

Pamiętam pewien okres w moim życiu, kiedy nie do końca rozumiałam Mszę św., spowiedź, dar łaski, pokoju i przynależności do Jezusa. Od czasu kiedy Wasze pismo otworzyło mi oczy i nauczyło zaufania Bogu, przystępuję pełna wiary do konfesjonału, bardzo oddanie i gorąco przeżywam Mszę św., a po Komunii czuję niesamowitą czystość, pokój i błogość. Nie jestem już tak skora do kłótni w pracy, nie jestem pyszna, chciwa i uparta. Okazuję więcej pokory, dobroci i wyrażam chęć pomocy i dzielenia się wszystkimi dobrami. Moje sny także są bardziej spokojne. Na każdym kroku zauważam wiele łask od Ojca. Bliskość Boga, jakiej doświadczam podczas Komunii św., zostaje we mnie i nie pozwala mi odstępować od Eucharystii. Czuję taką chęć przyjmowania Jezusa, iż chodzę codziennie do kościoła. Jeżeli nie mogę któregoś dnia być na Mszy św., bardzo brakuje mi Jezusa. Mam wówczas wrażenie, iż zrywają się jakieś bliskie więzi łączące mnie z Nim. Codzienna Eucharystia daje mi siły do bycia czystą i cierpliwą. Staram się cały czas modlić i prosić Boga o łaski, aby nie grzeszyć i jak najczęściej przyjmować Komunię św. Uwierzcie mi, Jezus leczy zarówno nasze dusze, jak i ciało, tylko musimy tego bardzo mocno chcieć!

Wasza Czytelniczka

(,,Miłujcie się!”)